4 52 Dwudziestego piątego dnia dziewiątego miesiąca, to jest miesiąca Kislew, sto czterdziestego ósmego roku* wstali wcześnie rano [...]
5 46 Przybyli do Efron*, a było to miasto wielkie i bardzo mocne, położone w przejściu, i nie można było zboczyć ani na prawo, ani na lewo, aby je ominąć; trzeba było przejść przez jego środek.
2 7 powiedział: «Biada mi! Dlaczego się urodziłem? Czy po to, żeby oglądać upadek mego narodu i upadek Świętego Miasta? Oto zasiedli tam po to, żeby wydać je w ręce nieprzyjaciół, a świątynię w ręce cudzoziemców.